Co mowi PismoFEATURED

Wzburzone źródło czy lśniąca strzała?

W Księdze Przypowieści Salomona 25,26 czytamy: „Sprawiedliwy, który jest chwiejny przed bezbożnym, jest jak zmącone źródło albo skażony zdrój”.
Uważam, że ten werset jest dla nas bardzo ważny, ponieważ wskazuje na ten moment i sposób, w jaki w nas zaczyna się grzech. Często bardzo trudno jest dostrzec ten moment, ale jeśli zauważymy go dzięki pomocy Słowa, możemy zapobiec nieszczęściu. Dlatego ta myśl ma dla mnie tak wielką wartość.
Ten werset mówi o sprawiedliwym człowieku, który jeszcze nie uczynił nic złego, być może nawet nie pomyślał nic złego, ale już nie stoi tak silnie i pewnie na Skale. Chwieje się przed ową drugą mocą. Wszystko zaczyna się właśnie tutaj: gdy słabnie nasza osobista relacja z Bogiem.
Spójrzmy na przykład Zbawiciela! Im bardziej okrutne były pokusy, które spotykały Jezusa w Jego ziemskim życiu, tym mocniej trzymał się On Ojca. Nigdy się nie zachwiał – i tego samego doświadczenia może udzielić także nam.
Strzała, po wypuszczeniu, też nie krąży w powietrzu, ale leci prosto do celu. I właśnie to jest Dobra Nowina: że wszyscy możemy stać się lśniącymi strzałami w kołczanie Boga. Czytamy o tym u proroka Izajasza:
I uczynił moje usta ostrym mieczem, w cieniu swojej ręki mnie ukrył, uczynił mnie strzałą gładką, w swoim kołczanie mnie schował i rzekł do mnie: Jesteś moim sługą, Izraelu, przez ciebie się wsławię” (Iz. 49,2-3).
Życzę, abyśmy wszyscy mogli osobiście doświadczyć tego Słowa!